Jądro Afryki, czyli pieszo przez lasy Konga


Jakiś czas temu za pośrednictwem serwisu Facebook dostaliśmy wiadomość o planowanej na dwunastego stycznia internetowej prezentacji z podróży do Konga. O swojej pieszej wędrówce przez lasy równikowe opowie polski podróżnik, Dominik Szmajda. Poniżej prezentujemy zapowiedź jego relacji.

Pierwotny plan wyprawy zakładał przejście przez fragment lasu równikowego Parku Narodowego Salonga, samotnie, bez przewodnika. Miałem po prostu zanurzyć się w największym afrykańskim lesie i wyjść z niego po 2-3 tygodniach w innym miejscu, kilkadziesiąt, a może kilkaset kilometrów dalej.

Congo 2015 wielki czarownik

Rzeczywistość z całą bezwzględnością zweryfikowała te śmiałe założenia. Na przeszkodzie stanęły zarówno liany, jak i rozmaite trudności logistyczne, ale przede wszystkim waga plecaka (28 kg). Tym niemniej udało mi się przejść ok. 350 km leśnymi ścieżkami przy okazji odkrywając świat, gdzie ludzie wciąż żyją jak przed wiekami.

congo river boat trip

Doświadczyłem Konga, które jest esencją zarówno egzotyki przyrody i pierwotnych kultur jak i esencją wszelkich trudności, z jakimi kojarzy się podróżowanie po Afryce.  Ale tym samym to prawdziwy raj dla eksploratorów i poszukiwaczy przygód.

Z pewnością będzie to dla Was świetna okazja do zapoznania się z nietypowym sposobem na podróżowanie po Afryce. Poza tym Dominik obiecał nam przedstawić swoje wrażenia z obserwacji afrykańskiej przyrody okiem laika. Ze względu na występujące tam gatunki zwierząt (w tym ptaków), Kongo jest bardzo kuszącym kierunkiem podróży dla przyrodników. Rozważaliście kiedyś taki wyjazd? Przekonajcie się o tym, że mieszkają tam życzliwi ludzie, a podróżnicy są mile widziani.

3.01.2016, 19:12